Ważny, długo pamiętany egzamin

Zakończył się majowy weekend, zakwitły kasztany i bzy. Rozpoczęły się matury. Egzaminy pisemne będą trwały od 5 do 22 maja, a ustne – od 9 do 24 maja. Dla absolwentów szkół średnich to napięty i stresujący czas. Nic dziwnego, bowiem to, jak wypadną na egzaminach, zadecyduje o ich przyszłości. Świadectwo dojrzałości jest potrzebne, aby móc kontynuować edukację na studiach. Na uczelniach publicznych wyniki matur są brane pod uwagę podczas rekrutacji.

Poniedziałek 5 maja, a zatem pierwszy dzień matur, rozpoczął się egzaminem z języka polskiego. Do matury z języka polskiego – jak podają media internetowe – w tym roku podeszło około 275 tysięcy maturzystów. Mierzyli się z zadaniami dotyczącymi między innymi: kosmosu, „Tanga” Sławomira Mrożka i „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Arkusz maturalny z języka polskiego składał się z trzech części, a na ich rozwiązanie maturzyści mieli 240 minut. Pierwsza część dotyczyła tak zwanego języka polskiego w użyciu. Polegała na udzieleniu odpowiedzi na pytania po lekturze zawartych w arkuszu egzaminacyjnym tekstów. Drugą część stanowił test historyczno-literacki, w którym można było zdobyć maksymalnie 15 punktów. Pytania w tej części dotyczyły m.in. „Rozmowy Mistrza Polikarpa ze Śmiercią”, „Pieśni 14” Jana Kochanowskiego, „Dziadów (cz. III)” Adama Mickiewicza, „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego, „Tanga” Sławomira Mrożka czy wiersza pod tytułem „Ten Czas” Kamila Krzysztofa Baczyńskiego.

               Każdy dorosły człowiek, który w przeszłości zdawał maturę, ma jakieś wspomnienia związane z tym egzaminem. Ja maturę zdawałam jeszcze w czasach, kiedy egzamin pisemny z języka polskiego polegał na napisaniu obszernego wypracowania na jeden z trzech wybranych tematów. Był stres, napięcie, ale i radość, bo wśród tych trzech tematów znalazł się mój wymarzony – pisałam o „Trenach” Jana Kochanowskiego. Praca pochłonęła mnie do tego stopnia, że zapomniałam o kanapce (w tamtych czasach na stoliku każdego maturzysty znajdował się napój i kanapka, a przygotowywała te zestawy rada rodziców) i zjadłam ją dopiero po zakończeniu pisania. Język polski był moim ulubionym przedmiotem począwszy od pierwszej klasy szkoły podstawowej aż do zakończenia szkoły średniej. Nie miałam problemu z formułowaniem dłuższych pisemnych wypowiedzi i tak jest do dziś. Można więc powiedzieć, że zdana przed laty matura świetnie przygotowała mnie do kontynuacji pracy z tekstem oraz nad treścią.

               A jakie są Wasze wspomnienia związane z maturą z języka polskiego?

Autorka: Karolina Anna Kasprzak

Scroll to Top