Każdy, naprawdę każdy może być wolontariuszem. Bo do pomocy można przydać się wszędzie. Ale trzeba chcieć.

 

W internecie można znaleźć różne dane. Są takie, które wskazują, że wolontariuszami jest 8 proc. Polaków. I są te bardziej optymistyczne, które w gronie ochotników widzą ok. 25 proc. naszych rodaków. To wciąż jednak niewiele. A przecież różnorodnych ofert wolontariatu jest mnóstwo. Być może wciąż jeszcze nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak ogromne możliwości daje nam wolontariat.

Wiele możliwości

Zbieranie pieniędzy na jakąś akcję charytatywną. Albo też pomaganie w hospicjum, domu pomocy społecznej czy w ośrodku dla osób w kryzysie bezdomności. Pewnie wielu z nas na tym skończyłoby wymieniać rodzaje wolontariatu. Możemy mieć w sobie bardzo wąski obraz tego, na czym polega wolontariat. Tymczasem pomoc wolontariacka ma tysiące twarzy. Jedyne ograniczenia siedzą w naszej głowie. Tak, to brzmi jak frazes – ale tak właśnie jest. Możemy robić znacznie więcej niż zbierać pieniądze czy spotykać się z chorymi ludźmi (a jak ktoś się odnajduje w tych formach wolontariatu – to świetnie!). Dlatego argument „to nie dla mnie” jest zupełnie nietrafiony. Bo wolontariat jest dla każdego – trzeba tylko poszukać niszy dla siebie. Pomoc charytatywna, edukacja, sport, przyroda, kultura, nauka, zdrowie – można tak jeszcze długo wymieniać.

Herbata i kanapki

Może się wydawać, że „pomaganie” jest tylko wtedy, gdy coś dla kogoś zbiorę albo pomogę mu fizycznie. Nie. Możemy nie odnajdywać się w takich działaniach – i nie ma w tym nic złego. Ale przecież nawet zbiórka pieniędzy na ulicy nie polega tylko na chodzeniu i zbieraniu. Ktoś musi ją przygotować, zrekrutować kwestujących, rozliczyć zbiórkę itd. I to też może być praca na cele społeczne – choć pewnie nie każdy z nas w pierwszym odruchu powiedziałby, że to praca wolontariacka. Można też zrobić stronę internetową zbiórki, prowadzić jej media społecznościowe czy przygotować kanapki i ciepłą herbatę dla tych, którzy będą zbierali na ulicach. I to wszystko mogą być działania wolontariackie. Znowu – tylko wyobraźnia nas ogranicza. Pomagać można na wiele sposobów.

W czym jesteś dobry?

Wolontariat nie wymaga od nas supermocy. Owszem, jak chcemy – możemy się nauczyć czegoś nowego, zwiększyć swoje kompetencje – wolontariat umożliwia szkolenia. Ale przede wszystkim możemy dać z siebie to, co umiemy, co robimy na co dzień, w czym jesteśmy dobrzy. Swoje doświadczenie zawodowe „po godzinach” możemy wykorzystać na prace społeczne. Dobry webmaster może pomóc stworzyć stronę internetową organizacji pozarządowej. Dobry weterynarz może odwiedzić dom tymczasowy dla kotów i przebadać jego mieszkańców. Dobra psycholożka może dyżurować przy telefonie interwencyjnym jakiejś organizacji pomocowej… Naprawdę, każdy z nas może zrobić coś dla innych – i wcale nie musi przy tym zmieniać swojego życia o 180 stopni. Wystarczy chcieć.

Tekst: Hubert Piechocki

-----------

Artykuł został przygotowany w ramach projektu „MOC wolontariatu w CREO 2023-2026”, sfinansowanego przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków „Korpusu Solidarności – Programu Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Systematycznego na lata 2018-2030”

 
logo komitet do spraw użytku publicznego, NiW