"Zawsze byłam raczej introwertykiem. Wolałam utarte znane mi ścieżki". Zapraszamy do przeczytania pięknego artykułu stworzonego przez naszą wolontariuszkę

Czy wolontariat jest dla każdego?

Zawsze byłam raczej introwertykiem. Wolałam utarte znane mi ścieżki, zacisze własnego domu i grupę starych sprawdzonych przyjaciół. Nie byłam duszą towarzystwa, a trafienie w sam środek  miejsca pełnego nowych, nieznanych mi osób czy samotne wyjście na wydarzenie, to był mój największy życiowy koszmar. Aż pewnego dnia postanowiłam wyjść ze swojej strefy komfortu.

Zainteresowałam się pewnym tematem, a ani dotychczasowa uczelnia, ani praca nie były w stanie zapewnić mi rozwoju w tym obszarze. Zaczęłam szukać informacji w Internecie – Jak mogę dowiedzieć się więcej? Jak mogę działać i rozwijać się?. Tak też, od strony do strony, znalazłam fundację, która szukała wolontariuszy do swojego projektu. Zaledwie 3 dni robocze, 20 poprawek i 3 konsultacje czy treść wiadomości jest okej i już wysłałam zapytanie do fundacji. Nerwowe czekanie i odpowiedź zwrotna – „wpadaj śmiało”. Radość zmieszała się z lękiem, w końcu będę rozwijać się w tym co polubiłam, ale tłum obcych ludzi kontra ja sama nie brzmiał jak plan idealny. Kilka dni biłam się z myślami, czy warto wyjść ze strefy komfortu i poznać kogoś patrzącego na świat trochę inaczej.

Krok po kroku

Z duszą na ramieniu pojechałam na wyznaczone miejsce i nerwowo dołączyłam się do wielkiej grupy ludzi. Od słowa do słowa już byłam przedstawiana paru osobom i powoli wprowadzana w plan działania akcji. Stałam tam po środku tłumu z gonitwą myśli - Co ja zrobiłam? Co mi odbiło, żeby się w to pakować? - ale jak tylko paru uczestników zaczęło mnie zagadywać i dostałam swoje pierwsze poważne zadanie, tak też głosik w głowie powoli cichł. Po paru godzinach było po wszystkim, w głowie mi szumiało zarówno od wrażeń jak i hałasu panującego na sali. Wyszłam szczęśliwa i dumna z siebie, że w końcu pokonałam swój strach i spełniam się, w czymś, o czym marzyłam. Tak też wracałam regularnie na akcję fundacji i poznawałam nowe osoby. Zawierałam pierwsze poważniejsze przyjaźnię, a moje działania zaczynały się rozszerzać – ktoś zaprosił mnie na swoje zajęcia sportowe, ktoś inny do fundacji, w której działa, a ktoś inny po prostu na kawę. Tak też zostałam wolontariuszem na zajęciach sportowych, turniejach czy mniejszych i większych poznańskich akcjach.

Czy warto?

Więc jeśli siedzisz teraz i myślisz, jak możesz zacząć się rozwijać albo szukasz nowych wrażeń, polecam spróbować wolontariat. Zrobić ten jeden, duży, odważny krok i wyjść ze swojej strefy komfortu, bo czasami warto zaryzykować. Nie mogę obiecać, że będzie to coś dla ciebie, ale zachęcam też żebyś nie zniechęcił się po pierwszym razie – może to po prostu nie jest rodzaj wolontariatu dla ciebie i warto spróbować innego, a może nie pasuje ci środowisko, w którym masz działać. Pamiętaj wolontariat jest dobrowolny i nikt nie zatrzyma cię w nim na siłę. Ja sama próbowałam swoich sił w kilku różnych działaniach i wiem, do których na pewno już nie wrócę. Za to wiem też, że różnica wieku nie gra żadnej roli, a tylko wzbogaca mnie o niezwykłe rozmowy i poszerza moje horyzonty, dzięki Pani Marii i jej opowieścią przy wspólnym składaniu puszek na WOŚP o dobrych książkach, wspaniałych sztukach teatralnych i historii jej życia. Wiem, dzięki Karolowi, że łatwo jest zbierać nowe doświadczenia i mogę dużo więcej niż kiedykolwiek sądziłam. Wiem dzięki Marysi, że wcale nie muszę pracować w swoim zawodzie, żeby być szczęśliwym, a lista marzeń, tych większych i mniejszych, jest po to, żeby je spełniać. Wiem, dzięki Jackowi, gdzie działać, rozwijać się i że wiele możliwości to wcale nie wiedza tajemna niedostępna zwykłemu, szaremu człowiekowi. Po prostu dzięki wolontariatowi i poznanym przez niego ludziom wiem, że mogę i potrafię dużo więcej niż wcześniej myślałam. Dzięki swoim próbą wiem, gdzie i z kim chce działać. Wiem, że działam z CREO i że warto było zrobić ten jeden odważny krok.

 

Twórczyni przesłała artykuł anonimowo

-----------

Artykuł został przygotowany w ramach projektu „MOC wolontariatu w CREO 2023-2026”, sfinansowanego przez Narodowy Instytut Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego ze środków „Korpusu Solidarności – Programu Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Systematycznego na lata 2018-2030”

 
logo komitet do spraw użytku publicznego, NiW